wtorek, 29 marca 2011

klamka zapadła.

Umowa na loft podpisana. Trochę się zdziwiliśmy widząc datę oddania rok późniejszą niż wynikało to z rozmów... Traktujemy ten zakup jako inwestycję emerytalno-rentową. Tylko co my zrobimy jeśli nie oddadzą mieszkania jak obiecują w marcu przyszłego roku tylko za dwa lata. Czy przez ten rok(dwa) lata nie zmienimy znowu planów i pomysłów na życie. Czy zdążymy tam zamieszkać choćby przez moment. Okaże się...
Z każdym rokiem rok trwa coraz krócej. Kolega kiedyś mi dowodził, że to poniekąd logiczne, kiedy ma się 7 lat to rok stanowi 1/7 naszego życia, kiedy ma się prawie 40... to cóż, rok to niewiele.
Panie Mężu przestań być pracoholikiem, spędźmy trochę czasu razem zanim nam się skończy. Pieniądze nie zrekompensują nie uściskanych uścisków, niewycałowanych całusów, niewypowiedzianych kocham Cię...

2 komentarze: